piątek, 30 października 2009

Lider MLM w trójkącie dramatycznym.

Ofiara, Wybawiciel czy Prześladowca? Sprawdź czy znajdujesz się w trójkącie dramatycznym?

Czy zdarza Ci się czuć wykorzystanym lub niedocenionym? Robić coś za innych i nie doświadczać wdzięczności? Tracić cierpliwość i wygarnąć innym co o nich w związku z tym myślisz?
Czy wiesz, że za każdym razem gdy to robisz wchodzisz z jedną z ról Trójkąta dramatycznego Stephana Karpmana?



Poruszanie się po trójkącie dramatycznym polega na naprzemiennym wchodzeniu w relacji w rolę Ofiary (chcącą uchodzić za bezsilną), Wybawiciela (próbującego pomóc) i Prześladowcy (usiłującego obwinić).

Pokusie wejścia w jedną z ról trójkąta ulegamy często na co dzień w relacjach zawodowych jak również w kontaktach z bliskimi nam osobami. Potrzeba nam dużej samoświadomości, poczucia własnej wartości, asertywności oraz zdrowych intencji, aby tworzyć konstruktywne znajomości.

Szczególnie ważne jest to w branży MLM, w której działalność opiera się na strukturze nieformalnej i ludzkich relacjach.

99% czasu lidera wypełniają stosunki międzyludzkie. Kontakty z ludźmi o różnym portrecie psychologicznym, przeżyciach, przyzwyczajeniach, przekonaniach i oczekiwaniach. Na nie nakłada się nieformalna struktura, w której się obraca i chęć osiągnięcia sukcesu. W takich warunkach niezwykle łatwo jest ulec pokusie przyjęcia jednej z ról trójkąta dramatycznego.


Przez kilkanaście lat pracy w MLM zdarzyło mi się zauważyć mnogość tych zachowań a i samej czasami mieć w nich swój udział.

Oto przykładowa sytuacja, która może zdarzyć się w strukturze MLM.

ADAM - WYBAWICIEL
MARTA – OFIARA

Adam jest w trakcie poszukiwania nowych współpracowników do swojego biznesu MLM. Prowadzi spotkanie rekrutacyjne, na którym poznaje Martę, pilnie potrzebującą pieniędzy. Ma ona bardzo trudną sytuacje finansową, a na dodatek samotnie wychowuje dwójkę dzieci. Nie wierzy zbytnio w swoje możliwości i ma wiele obiekcji. Na wszelkie argumenty Adama odpowiada „tak, ale…”
Mimo to Adam nalega, aby rozpoczęła z nim współpracę. Oświadcza jej, iż nie musi się już więcej przejmować, ponieważ on pomoże jej stanąć finansowo na nogi i obiecuje wsparcie.
Jednocześnie bagatelizuje ewentualne przeszkody w współpracy, o których Marta wspomina mu, takie jak:
- niewielka ilość czasu, która Marta może poświęcić na pracę
- brak jakichkolwiek pieniędzy na inwestycje
Adam nie zastanawia się również nad tym czy Marta ma predyspozycje do realizowania się w tej działalności. Za jedyną predyspozycję przyjmuje jej potrzebę zarobienia pieniędzy.

Adam organizuje z Martą spotkania, wspaniałomyślnie pożycza jej swój telefon, aby mogła telefonować bez ponoszenia kosztów. Kilka miesięcy później pożycza jej pieniądze na szkolenia. Nawet gdy Marta zarobiła już pierwsze pieniądze, Adam nadal wspiera ją sponsorując jej literaturę firmową. Wyręcza Martę zastępując ją na spotkaniach, w których ona nie może wziąć udziału z powodu konieczności opiekowania się dziećmi. Wykazuje się wyrozumiałością podczas jej nieobecności na szkoleniach. Z powodu braku wiedzy Marty nie deleguje jej zadań i przejmuje coraz więcej obowiązków w opiece nad jej strukturą.

Z czasem sytuacja staje się dla Adama coraz bardziej trudna. Marta przyzwyczajona do otrzymywania znacznej pomocy od Adama nie przejawia inicjatywny, skrzętnie korzystając z dobrodziejstw sytuacji do której została przyzwyczajona. Pojawiają się pierwsze wymówki, coraz częściej prosi o zastępstwo, tłumacząc że sobie nie poradzi i mimo iż według planu kariery awansuje, nie usamodzielnia się.

ADAM - PRZEŚLADOWCA
MARTA - OFIARA


Z upływem czasu Adam wybawiający Martę z opresji, zaczyna odczuwać niechęć i złość wobec Marty. Zapędził się w róg własnych deklaracji. Nie wie jak wycofać się z relacji, która kosztuje go coraz więcej energii. Przecież obiecał, że pomoże jej osiągnąć finansowa stabilizację, wiedział, że ma dzieci, a teraz oczekuje, ze Marta będzie zaangażowana w prace. Podczas współpracy robił rzeczy, których tak do końca nie chciał robić, w skutek czego zaniedbał własne potrzeby. Naruszył granice swoich interesów w imię dobra relacji. Marta, którą wybawiał z trudnej sytuacji, nie okazuje mu wdzięczności jakiej nieświadomie się spodziewał. Nie docenia jego poświęcenia. Nie słucha rad, których jej udziela.
Adam chowa swoje anielskie skrzydła i wyjmuje diabelskie widły. Zaczynają się pretensje, oskarżenia o brak zaangażowania, wdzięczności, krytyka, wzbudzanie poczucia winy, zakończenie współpracy.

ADAM - OFIARA
MARTA – PRZESLADOWCA

Adam czuje się pokrzywdzony, wykorzystany i oszukany. Nie widzi w tej relacji swojej winy, bo przecież „chciał pomóc” i „bardzo się starał”. Marta go wykorzystała i jeszcze teraz ma do niego pretensje. Mówi mu, ze jest niekompetentny i nie potrafi pomoc swoim współpracownikom awansować. Adam wychodzi z założenia, ze na ludziach nie można polegać. Użala się nad sobą aż do trójkąta wchodzi kolejna osoba, przyjmująca rolę Wybawcy Adama.

Gra rozpoczyna się od nowa.

Trójkąt dramatyczny Karpmana pokazuje jak niefortunnie przebiegają nasze relacje, gdy zatracamy umiar w dawaniu innym.
Wejściem do trójkąta z reguły jest przyjęcie roli Wybawcy.
Przyjęcie jej dalekie jest od partnerskich stosunków, dlatego szczególnie trzeba zadbać o to, aby się w nim nie znaleźć. Oto najczęstsze dla Wybawców zachowania:
• Myślenie i mówienie za innych
• Mówienie „tak” w sytuacji gdy chcielibyśmy powiedzieć „nie”
• Robienie czegoś za kogoś, kto sam powinien i może to zrobić
• Zamartwianie się uczuciami innych
• Zaspokajanie potrzeb kogoś, kto nas o to poprosił
• Rozwiązywanie cudzych problemów.

Co może wpływać na potrzebę bycia Wybawca?

• Niska samoocena
• Przekonanie, że nie można mnie lubić, jeśli nie jestem użyteczny.
• Poczucie skrępowania w przypadku gdy widzimy kłopot innej osoby
• Chęć bycia potrzebnym, docenionym,
• Wyrzuty sumienia
• Poczucie wyższości, posiadania większych kompetencji
• Przekonanie o nieudolności innych

Jedna z sztandarowych przypowieści na szkoleniach, jaka jest przypowieść o motylu, któremu człowiek nie dał szansy na to by rozwijał się w swoim indywidualnym czasie i okaleczył go w imię „pomocy” idealnie obrazuje jakie skutki może mieć przyjecie roli Wybawcy.





Pewnego dnia, poczwarka zaczęła wykluwać się z swojego kokonu. Mężczyzna usiadł i przyglądał się jak przeciska swoje ciało przez malutki otwór w oczekiwaniu aż pojawi się motyl. Poczwarka zatrzymała się.
Mężczyzna uznał, że zaszła tak daleko jak mogła i dalej już nie ma sił. Postanowił jej pomóc. Wziął nożyczki i rozciął motyli kokon. Poczwarka wyszła dalej. Miała za to wątłe ciało i w niczym nie przypominała pięknego motyla.
Mężczyzna kontynuował obserwacje, ponieważ spodziewał się, że w każdej chwili skrzydła motyle zaczną grubieć, powiększać się dzięki czemu motyl będzie mógł odlecieć i zacząć żyć.
Tak się nie stało! Motyl pozostał jedynie poczwarka czołgającą się po ziemi z mizernym ciałem i pomarszczonymi skrzydłami.


Jaką rolę w tej przypowieści obrałby motyl za jej zakończenie, gdyby potrafił mówić?


Zachęcam Cię do zadbania o swoje granice w relacjach, zarówno prywatnych jak i zawodowych. Pomocna w ich wytyczaniu będzie gama zachowań asertywnych, które służyć będą do zachowania higieny i równowagi w Twoich stosunkach z innymi. W ten sposób uchronisz się od niszczącego „trójkąta nienawiści”.

Afirmacje i zachowania pomocne w odstąpieniu od roli Wybawcy: (podane w wersji żeńskiej, jako że kobiety częściej z nią wchodzą):

• Można mnie kochać taką jaką jestem.
• Zasługuję na to by tu być, aby być kochaną i szanowaną.
• Mam prawo dbać o swoje potrzeby.
• Mam prawo w asertywny sposób wyrażać swoje uczucia.
• Mam prawo odmówić pomocy w sytuacji gdy czuję, że narusza ona moje granice
• Jestem dla siebie ważna.
• Pomagam kiedy jestem pełna miłości.
• Mam prawo przestać być hojną.
• W swojej pracy dbam o równowagę podziału zadań dzięki czemu mam poczucie, że moi współpracownicy angażują się w nią na równi ze mną.

Życzę Ci odczuwania satysfakcji i radości w Twoich relacjach.

Polecam Ci, artykuł Powiedz mu, aby spadał! oraz Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się jak wyjątkową osobą jesteś?




Koncepcja opisanych w tym artykule sytuacji pochodzi od Stevena Karpmana. Jego prace można znaleźć w publikacjach Transactional Analysis Journal.

Bibliografia:

Melody Beattie „Koniec współuzależnienia” ; Eric Berne „W co grają ludzie" ;
http://www.analizatransakcyjna.pl ; http://lukiblog.nx-7.pl ; http://ddabook.webpark.pl

źródło fotografii motyla: www.ekoenergia.pl

4 komentarze:

  1. świetny artykul Kamila, nikt by tego trafniej na nasza prace nie przelozyl,

    Marcin

    OdpowiedzUsuń
  2. Teraz wiem czemu powiedizałaś mi żebym nie kupowałą Kasi.H biletu na konferencje 30 Stycznia
    Sonia.S

    OdpowiedzUsuń
  3. :) bystra z Ciebie dziewczyna Soniu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Taki sam artykuł znalazłam na stronie Pani Karoliny Kozielskiej.http://karolinakozielska.pl/bizneswoman/rozwoj-i-szkolenia/lider-mlm-w-trojkacie-dramatycznym/#comment-614
    Hmmm kto zrobił plagiat???

    OdpowiedzUsuń