niedziela, 31 maja 2009

Lektura dla Ciebie!



Witajcie!

Nazywam się Klaudia Pindel i chciałam Wam dziś polecić rewelacyjną książkę Eda Ludbrooka pod tytułem „100% Sukcesu Podstawy ” szybki i prosty przewodnik o tym, jak osiągnąć gwarantowany sukces w marketingu sieciowym. Gdyby ktoś zadał Wam pytanie : Ilu ludzi moglibyście zasponsorować w swojej sieci, gdybyście mieli pewność , że nie poniosą porażki?
Odpowiedzielibyście zapewne, że wszystkich. Otóż kluczem do sukcesu jest WIARA w powodzenie a strach przed niepowodzeniem bywa czasem silniejszy od naszych marzeń o sukcesie.
Autor książki w mówi, że każdy ma 100% szans na sukces w marketingu sieciowym jeżeli krok po kroku wykorzysta wskazówki które przedstawia w swojej książce.
Ed przedstawia nam strategię kompetencji – nie skupiamy się na wynikach tylko na kompetencji. Jeśli będziemy kompetentni będziemy pewni siebie a co za tym idzie nasza motywacją będzie większa co przełoży się na nasze wyniki. Sprzedajemy poprzez inspiracje naszym znajomym z którymi łączą nas jakieś relacje (nasz tzw. ciepły rynek) na którym powinniśmy się skupić w pierwszej kolejności. Z kolei nasz zimny rynek (osoby z którymi nie łączą nas żadne relacje) potraktujmy drugorzędnie. Musimy być także pewni co do decyzji, pewność wyzwala motywację i pozwala działać. Aby być pewni musimy zdobywać informacje jakie możliwości stwarza nam firma i kanał dystrybucyjny. Dlaczego firma i system stwarza możliwości osiągnięcia sukcesu?
Wkładamy niewielki wysiłek aby uzyskać duże rezultaty.

Aby nasza sieć się powiększała musimy sponsorować i wykorzystujemy siłę duplikacji czyli sponsorujemy 2 osoby a one robią to samo i tak dalej, w ten sposób powstaje mechanizm dźwigni który daje nam stabilność w biznesie. Ważne są także umiejętności, które musimy nabyć są to:

1)umiejętności sprzedaży
2)sponsorowania
3)szkolenia

Każda umiejętność wymaga wiedzy co musimy robić i w jaki sposób myśleć. Następnie musimy przyspieszyć proces uczenia się poprzez: warsztaty, ćwiczenia, cierpliwość i ciągłość. Następnie stwarzamy wysoką falę kluczem jest szybkość sponsorowania i stajemy się Liderami:). Nie zawsze jednak wszystko jest takie proste i powstają wątpliwości ,ciążenie i rotacja nasz największy wróg dlatego musimy przetrwać kryzys a do tego niezbędny jest nasz trener. Kluczem jest nastawienie na cele kompetencji i działania.
Jeżeli w pełni ustosunkujemy się do zaleceń autora sukces jest gwarantowany. Życzę przyjemnego czytania:).Książka do nabycia w sklepie na stronie www.networkmagazyn.pl

Pozdrawiam Klaudia

środa, 27 maja 2009

niedziela, 24 maja 2009

cytat

"Wszyscy jesteśmy aniołami z jednym skrzydłem: możemy latać wtedy i tylko wtedy, gdy obejmujemy drugiego anioła"

sobota, 23 maja 2009

Obiecujące prognozy dla wellness



Kila katalogów temu Oriflame wprowadzilo do swojej oferty produkty Wellness. Sprzedaz wzrosla o 12%!
Nie wszyscy Konsultanci jeszcze sami stosuja produkty, co z pewnoscia utrudnia im polecanie produktow dalej.
Sa tez tacy, ktorzy mocno skoncentrowali sie na wellness licząc na rozwój. I mają rację! Prognozy dla MLM sa bowiem obiecujące! Przeczytaj jak rozwijal sie i jak bedzie parl do przodu ten segment.

(...)"Według PMR, wartość rynku suplementów diety w Polsce w 2006 r. przekroczyła 1 mld zł, czyli wzrosła o 33% w stosunku do roku poprzedniego. Prognozowany wzrost wartości tego rynku na r. 2007 to 25%. Najczęściej wspominane przez obecne na rynku firmy bariery rozwoju działalności związane są z nieprecyzyjnym prawem regulującym ten rynek.

Jak wynika z raportu PMR "Rynek suplementów diety w Polsce 2007. Prognozy rozwoju 2007-2009", rok 2007 przyniesie kontynuację dynamicznego rozwoju rynku suplementów diety w każdym z kanałów dystrybucji (...)".
Rynek suplementów diety w Polsce jest jeszcze wciąż mało nasycony i według specjalistów można się spodziewać, że będzie on podążał w kierunku trendów europejskich. Również w innych krajach Europy Środkowo-Wschodniej, takich jak Czechy, Węgry lub Słowacja, wartość tego sektora systematycznie rośnie. Podczas, gdy w Czechach wartość rynku suplementów diety stanowi już więcej niż jedną trzecią wartości tamtejszego rynku OTC, to: - W Polsce suplementy diety stanowią około 17% wartości sprzedaży aptecznej i pozaaptecznej rynku OTC (leki i nie-leki), a więc istnieje jeszcze potencjał dla rozwoju tego segmentu - mówi Monika Stefańczyk, autor raportu.

Dynamiczny wzrost rynku suplementów diety to również wynik nasilenia trendów związanych ze zdrowym trybem życia i rosnącą dbałością o wygląd zewnętrzny. Coraz więcej Polaków jest również świadoma wagi profilaktyki dla zachowania zdrowia.
zrodlo: http://www.networkmagazyn.pl

poniedziałek, 18 maja 2009

cytat



"Nie osiąga się wielkości, nigdy nie upadając, ale podnosząc się po każdym upadku"

niedziela, 17 maja 2009

cytat

Dariusz Klimczak

"Drażni nas w innych głównie to, czego nie znosimy w sobie."

sobota, 16 maja 2009



Serdecznie zapraszam Cię na szkolenie z Teorii Konfliktu w ramach którego poznasz swoij indywidulany styl konfliktowy, oraz sposoby radzenia sobie z nim.

Bedziesz miec rowniez okazje przecwiczenia swoich aktulanych sytuacji konfliktowych.

Data: 2 czerwca 2009r.
Miejsce: Katowice, ul. Dąbrówki 10
Godz. 15:00 - 18:00
Prowadzący: Kamila Molińska
Zapisy: do konca maja
Koszt: bezplatne

Szkolenie jest dedykowane Managerom (od 12%) i Dyrektorom z calej mojej struktury. Poinformuj o nim swoj zespol.

Zapraszam i prosze o odpowiedz, zarówno w przypadku przybycia jak i rezygnacji z spotkania.

czwartek, 14 maja 2009

Dlaczego uwielbiam wyjazdy integracyjne...

Rany, one zawsze są pelne emocji!

Tym razem bylysmy w Warszawie. Troche ubolewam nad tym, ze w miedzyczasie musialam jeszcze byc na uczelni, ale caly czas wolny spedzilam z dziewczynami.
W piątek skoro swit, z przygodami różnymi wyruszylysmy do Warszawy. Wycieczka rozpoczela sie od wizyty w fabryce Oriflame Poland.

Tam, pan Konrad cierpliwie oprowadzil nas po 18 stacjach i cierpliwie tlumaczyl kazdy proces produkcji.
Malo tego! Moglismy nawet zobaczyc produkty Aco, ktore Oriflame Products produkuje, a sprzedawane sa w szwedzkich aptekach.


Nastepnie odwiedzilysmy laboratoria, w ktorych badane sa masy na kazdym etapie produkcji, w celu zapobiegania jakimkolwiek uchyleniom od norm.
Zerknelysmy rowniez na magazyn z probkami tychze mas i tutaj mam przestroge.
Jesli zwracacie produkt w ramach gwarancji satysfakcji, zastanowcie sie piec razy zanim napiszecie "Uczulenie". Zapytajcie klientkę czy to naprawde jest uczulenie czy po prostu zle stosowanie produktu.
Wpisanie w rubryke zwrotu "uczulenie" powoduje przeszukanie magazynu probek mas w celu odnalezienia tej z danego dnia i godziny produkcji i poddanie jej ponownym badaniom, co jest czasochlonne i kosztowne.
Ma to oczywiscie sens, jednak tylko wtedy gdy uczulenie faktycznie nastapilo.


Kolejnym punktem programu byla wycieczka na Stare Miasto i Nowe Miasto. To nas czas wolny, na powolne snucie się, jedzenie, jedzenie, jedzenie, picie, picie, zdjecia i obracanie się za soba, ktora sie zgubila:)
W wolnym czasie mozna sie zważyć:)

Reszta piatku uplynela nam na odpoczynku w apartamentach na Ochocie.
Wspolnie wybralysmy sie na zakupy do pobliskiego supermarketu (9 kobiet, 3 koszyki:)) aby nabyc produkty na kolacje, ktora wraz z Panią Saganowska mialam ugotowac. Magdalena Chwal zglosila sie na ochotnika do zrobienia sniadania dnia nastepnego, a Magda Maredziak ugotowala dla nas zupe pomidorowa!
O 3 nad ranem, gdy juz najbardziej pikantne historie zostaly opowiedziane rozeszlysmy sie do pokoi:)

W sobote ja grzecznie studiowalam, a dziewczyny buszowaly po centrali Oriflame Poland. Pakowaly paczki, zasiadaly w dziale obslugi...

a kolejno udaly sie do Lazienek Krolewskich, puszczac banki mydlane, plywac gondolka i na spotkanie z pawiem...



O polnocy rozpoczelysmy nocne poszukiwanie i relacji z tych wydarzen z przyczyn zrozumialych Wam nie zdamy:)

I przyszla nieszczesna niedziela, ktorej to ja znow udalam sie na uczelnie ledwo przytomna, a dziewczyny w miasto. Pozwiedzac Muzeum Powstania Warszawskiego, Palac Kultury, Zlote Tarasy i na koniec spotkalysmy sie w Hard Rock Cafe.

Dziekuję Kochane na ponowne cudowne chwile spedzone w Waszym gronie!


Juz nie moge doczekac sie naszego wyjazdu do Zakopanego, gdzie pojedziemy w jeszcze wiekszym skladzie!

środa, 13 maja 2009

Spotkania z uczestniczkami FSM

Wraz z Klaudia Pindel i Renata Kozina, odbylam spotkania kosmetyczne majace na celu zapoznanie ich klientek z oferta Oriflame. Bylo badanie cery, dobor programu pielegnacyjnego i oczywiscie nowe podpisane wnioski. A dokladnie 3 nowe osoby w zespole.
W sobote na FSM bedziemy omawiac szczegoly wydarzenia i uczyc sie przeprowadzac takie spotkania samemu.
A to znaczy, ze od kolejnego poniedzialu dziewczyny beda wymiatac na spotkaniach kosmetycznych az milo:)

ps. Jutro powinny dojsc do mnie zdjecia z wyjazdu integracyjnego z Warszawy, wrzuce do foto galerii w wolnej chwili:)

wtorek, 12 maja 2009

cytat



Jeśli chcesz być tam, gdzie nigdy nie byłeś, musisz iść drogą, którą nigdy nie szedłeś.

Jeśli chcesz osiągnąć to, czego nigdy nie miałeś, musisz robić to, czego nigdy nie robiłeś.

Dominick Coniguliaro

poniedziałek, 11 maja 2009

cytat

niedziela, 10 maja 2009

Czym jest duplikacja w Network Marketingu?



Zapraszam do lektury artykulu pana Radosława Lisa

Duplikacja. Wielki, obcy wyraz w network marketingu. A może dla niektórych aż tak obcy, jak sama branża? Każdy networkowiec powinien wiedzieć, że network marketing to duplikacja - pierwsza rzecz, która jest nam przekazywana już na spotkaniu rekrutacyjnym. Niestety, 98% z nas nie zwraca na ten ważny aspekt specjalnej uwagi. Najczęściej osoby zainteresowane współpracą popełniają swoje osobiste błędy, jednakże brakuje im nauczyciela, który te błędy wskaże, pomagając w efekcie zapobiegać tego typu potknięciom w przyszłości. Po jakimś czasie okazuje się, że mamy osobę zdemotywowaną, nie odnoszącą sukcesów i nie stosującą się do zasad network marketingu.




Ty decydujesz, co duplikujesz

Duplikacja to jedno z najważniejszych zagadnień w network marketingu. Jeśli menedżer postępuje źle, to jego uczniowie duplikują wszystkie jego negatywne zachowania, a gdy otrząsną się z amoku, jest już za późno, ponieważ przekazywane nawyki zdążyły się im mocno zakorzenić w głowach.


Dlatego należy zwracać szczególną uwagę na to, jakimi osobami się otaczamy. Jeśli mamy coś powielać, zapożyczać wzorce, to róbmy to od najlepszych. Od osób, które są wiarygodne, uczciwe i etyczne, które odniosły sukces dzięki swojej charyzmie i pracowitości. Lepiej, żeby wszyscy ci, którzy uczą swoich przyszłych liderów głupstw oraz sami kandydaci na liderów duplikujący niepożądane zachowania, dali sobie spokój z networkiem. To właśnie przez takich ludzi tworzą się negatywne opinie.

Od początku historii tej branży na rynku polskim nie było osoby, jakiegoś branżowego mentora, który zaszczepiłby na naszym gruncie niezbędną wiedzę i zasady działania, a następnie dopilnowałby tego, aby ta wiedza była przekazywana dalej. Konsekwencją tego jest ok. 2,5 miliona osób zarejestrowanych w networku, a tylko 600 tysięcy aktywnych, z czego może 5% jest zadowolonych z tego, co robią, ze swoich zarobków i z samych siebie.

Ponadto można powiedzieć, że każdy wie, co to jest network marketing, jednak nikt nie wie, jak on działa, wszyscy zaś współpracują i duplikują.
600 tysięcy ludzi szuka następnej osoby, aby przekonać ją do network marketingu, zapominając o tym, że nie wiedzą lub już zapomnieli, co to jest network marketing, jak on działa i na czym bazuje.


Co Ty rozumiesz przez network marketing?W encyklopedii pod hasłem duplikacja znajdziemy następującą definicję: „duplikacja jest to podwojenie fragmentu chromosomu, a co za tym idzie - wytworzenie kopii fragmentu materiału genetycznego (aberracje chromosomowe). Duplikacja - mutacja, polegająca na powtórzeniu pewnej sekwencji nukleotydowej". Wszyscy rozumieją? Za bardzo medyczno- laboratoryjnie? Być może, ale z tej dziedziny wywodzi się to słowo i nie bez kozery ktoś przeszczepił je do gwary marketingowej.


Mówiąc prościej, DUPLIKACJA to kopiowanie, powielanie. Spójrzmy prawdzie w oczy. Nasze myśli mają wpływ na duplikację. Myśli pokazujemy na zewnątrz zarówno wtedy, gdy widać nasze pozytywne nastawienie do jakiegoś tematu, radość, pewność siebie, zadowolenie, jak również wtedy, gdy ujawniamy niepewność, zmartwienie, smutek, negatywne nastawienie. Wiem, że niemal każdy z Was twierdzi, że jest networkowcem, a nie sprzedawcą. To jest błąd numer jeden.


Kim właściwie jest „networkowiec"?
Network marketing to sieciowa sprzedaż bezpośrednia, a więc ludzie pracujący w tym systemie to sprzedawcy bezpośredni budujący jednocześnie sieć sprzedawców. Takie są fakty. Dlaczego nie chcecie się do tego przyznać, zasłaniając się spolszczonym wyrazem obcym „networkowiec"? Sprzedawca to jeden z najstarszych i najtrudniejszych zawodów na świecie, dający praktycznie nieograniczone możliwości zarobkowe.

Każdy z nas jest swoim własnym szefem, prowadzi swój mały biznes, który może - jeśli tylko będzie chciał - uczynić dużym biznesem. Tego się wstydzicie? Ja osobiście oraz jeszcze 2% pracowników network marketingu jesteśmy dumni z tego, że jesteśmy sprzedawcami, że jesteśmy swoimi własnymi szefami, że zbudowaliśmy, stworzyliśmy duży biznes, że zarabiamy duże pieniądze - jest to możliwe tylko wtedy, jeśli opanujecie zasadę duplikacji.


Spójrzmy teraz na proces sprzedaży:
Sprzedaż = Emocje
Emocje = Uczucia, które wyrażam


Każdy z nas, pracując w network marketingu, sprzedaje, i to codziennie, jednak często zapomina, że nie sprzedajemy przede wszystkim produktu, lecz samego siebie, nasze emocje. Dopiero potem klient kupuje produkt, ale tylko wtedy, jeśli uprzednio kupił nas, jeśli wzbudziliśmy zaufanie. Jak mam sprzedać siebie, wstydząc się wykonywanego zawodu, nie mając pewności siebie, wiary i przekonania do tego, co robię? Pamiętajmy również, że każdy z nas, nasi klienci i rozmówcy, wszyscy podejmujemy decyzję emocjonalnie, a dopiero w drugim rzędzie następuje racjonalna sprzedaż emocjonalnie podjętej decyzji. Tak zachowuje się każdy z nas. Pytanie brzmi: kiedy uświadomisz sobie to, że jesteś sprzedawcą? Kiedy będziesz dumny z siebie w tej roli?


Jaki z tego morał?
Musisz płonąć, aby zapalić innych. Musisz duplikować pozytywnie, aby odnieść sukces. 98% osób współpracujących z nami uważa, że network marketing funkcjonuje następująco: aby odnieść sukces, muszę zbudować strukturę, do tego potrzeba mi ludzi. Załóżmy, że mamy nową osobę. Taką osobę nurtuje mnóstwo pytań i wątpliwości: „Co to jest NM? Aha, piramida finansowa...". Czy aby każdy z Was potrafi to rozróżnić, a potem wytłumaczyć? Czy każdy z Was wie, jakie są różnice między network marketingiem a piramidą finansową? Czy może tylko przypuszczacie, że wiecie? Zastanówcie się nad tym: jak komuś coś wyjaśnić czy wytłumaczyć, skoro samemu nie ma się na ten temat pojęcia?


Niestety, 98% z Was nie wie, co to jest NM i jak on działa. NM posługuje się duplikacją i poleceniami, ale niestety większość z Was duplikuje negatywnie, nie zbiera poleceń i dziwi się, dlaczego nie odnosi sukcesu. Chcecie parę przykładów? Proszę.


# Lista nazwisk
Nowa osoba wie, że taka lista jest potrzebna, ale jej nie robi. Niestety, nikt tego nie kontroluje, a więc kolejni współpracownicy później także nie będą sporządzać list. Powstaje duplikacja negatywna. Oto dowód: gdyby było inaczej i nowe osoby wiedziałyby, po co spisuje się taką listę i jak to zrobić, a przy tym ktoś by je kontrolował, to czy gazety nadal byłyby pełne ogłoszeń typu: „Chcesz zarobić 5.000 PLN i więcej? Zadzwoń..."? Ta sama treść na ulotce za wycieraczką samochodu. Ludzie! Pozostaje tylko mieć nadzieję, że uda Wam się znaleźć kogoś, kto wreszcie zrozumie, jak działa NM i przygotuje listę nazwisk.

Pozostaje również pytanie: „dlaczego nie odnoszę sukcesu?". To proste - musicie zrozumieć i zaakceptować fakt, że lista nazwisk jest podstawą sukcesu. Tylko wtedy gdy przygotujecie listę nazwisk, zrozumiecie zasadę działania network marketingu. Tylko wtedy macie szansę odnieść sukces. Dlaczego? W przeciwieństwie do tradycyjnej działalności gospodarczej, gdzie niezbędne jest zainwestowanie dużych środków pieniężnych na rozruch, w network marketingu lista nazwisk jest Waszym kapitałem startowym.


Taka lista pozwala na skontaktowanie się z wyszczególnionymi na niej osobami, zaaranżowanie spotkania przy kawie, przedstawienie network marketingu i w efekcie pozyskanie nowych ludzi, którym damy szansę zarobienia pieniędzy, jednocześnie sami je zarabiając. Jest to jedyna efektywna metoda budowania struktury, poprzez którą możemy zarabiać pieniądze. Bez struktury zarobimy tyle, żeby ewentualnie przeżyć. Gdyby każdy z Was przygotował sumiennie listę nazwisk, nie musiałby rejestrować się w trzech firmach, aby zwiększyć, ale tylko pozornie, swoje szanse na sukces. Dlaczego tylko pozornie? Ponieważ niezależnie od tego, z jaką firmą byście współpracowali, bez struktury nie odniesiecie sukcesu.


# Kontakt telefoniczny
Kogo bym nie zapytał, czy potrafi rozmawiać przez telefon, odpowiada, że tak. A jednak 98% osób zaczyna sprzedawać przez telefon, zamiast umówić się na spotkanie. Jeśli więc nawet ktoś z Was przełamie własny strach, usiądzie z nową osobą do telefonu i będzie razem z nią dzwonił - i tak pokaże jej złą receptę, koncepcję, która nie przyniesie sukcesu. Następnie nowa osoba telefonuje i co? Robi to samo. Znów negatywna duplikacja i pytanie, „dlaczego nie odnoszę sukcesu?". Odpowiedź jest znowu banalnie prosta. Przecież przygotowałem listę nazwisk. Jeśli z niej nie skorzystam, to się z nikim nie spotkam, a zatem nie pozyskam nowych osób i nie zbuduję struktury.


# Prezentacja sprzedażowa
Popatrzmy na tę nową osobę... Lęk przed klientem. To normalne. Ale większość z Was odczuwa lęk przed klientem, tyle że nie umiecie się do tego przyznać. Najlepszym dowodem na to są pełne terminów kalendarze, żeby przypadkiem nie pójść z nową osobą na prezentację. Tymczasem oglądacie telewizję i znów stawiacie zasadnicze pytanie: „dlaczego nie odnoszę sukcesu?".

Jest jedna złota zasada: pokazać, jak żyć i pokazać, jak umrzeć. Ale do tego muszę zaakceptować to, co robię, lubić to, co robię, czuć się z tym dobrze, zrozumieć zasady network marketingu, żyć tymi zasadami. Wtedy jestem w stanie umówić się na wspólne spotkania, pokazać nowym osobom, jak działa network marketing, jak powinny wyglądać prezentacje, sprzedaż produktu, jak przełamać strach przed klientem i w rezultacie zarabiać pieniądze. Co zrobi nowa osoba? Dokładnie to samo, co my, czyli będzie pomagać ludziom w swojej strukturze odnosić sukcesy, a to znaczy, że Wasza struktura będzie się rozwijała i nie wykruszy się. Nie będziecie musieli wciąż poszukiwać nowych ludzi, zaczniecie w końcu osiągać zauważalne dochody.


# Polecenia
Wszyscy wiemy, że sprzedaż bazuje na poleceniach, ale większość z Was ich nie zbiera. Boicie się o nie zapytać, a jeśli już zbierzecie się na odwagę, i tak odpuścicie. Strach przed zapytaniem i aktywnym postaraniem się o nie wygrywa, pomimo tego że wiecie, jak one są ważne. Jeśli nawet ktoś z Was przełamuje się i idzie na wspólną prezentację z nową osobą, pokazuje jej negatywny wzorzec. Nie pyta o polecenia, a jeżeli już zapyta, to mało stanowczo, bez chęci ich otrzymania, bez walki o nie. Pokazujecie strach przed klientem, przed zapytaniem o polecenie, przed tym, że klient się zrazi, może jednak rozmyśli się i nie kupi.


Tymczasem nowa osoba duplikuje to, co zostało jej pokazane i staje przed nią to samo pytanie, które Wy sobie zadajecie: „dlaczego nie odnoszę sukcesu?". Jak już wspomniałem, network marketing bazuje na duplikacji i poleceniach. Bez poleceń nie będzie dobrej sprzedaży, nie będzie listy nazwisk osób, z którymi moglibyście się skontaktować - nieważne, czy na prezentację, czy spotkanie rekrutacyjne. Bez poleceń nie będzie sukcesu, nie będzie struktury, nie będzie pieniędzy.


# Rozmowy rekrutacyjne
Jak przeprowadzacie rozmowy rekrutacyjne? Dokładnie tak samo, jak robiliście wszystko inne. Bez przekonania, bez wiary, bez rzetelnej wiedzy na temat NM, za to z symptomami strachu. Przed czym? Raczej przed kim: przed ludźmi. Pewnie też bym się ich bał, gdybym odczuwał u siebie takie braki, jakie zdradza 98% pracowników network marketingu. A co będzie, jeśli ktoś porówna Waszą działalność do piramidy finansowej? Jak z nim porozmawiać, jak wytłumaczyć różnicę, jak rozwiać wątpliwości, skoro sami do końca nie wiecie, co to jest piramida, brak Wam wiary i przekonania. Wszystkie Wasze wątpliwości, całą Waszą niewiedzę, cały strach i wszystkie lęki duplikujecie na nowe osoby.


Pamiętajcie:
WASZA DUPLIKACJA ODZWIERCIEDLA TO, KIM W RZECZYWISTOŚCI JESTEŚCIE


Network marketing bazuje na poleceniach i duplikacji, a niepodważalnym faktem jest ten, że z ilości wychodzi jakość. Każdy, kto działając w networku nie jest gotowy właściwie szkolić swojego nowo pozyskanego partnera i nauczyć go, czym tak naprawdę jest network marketing i na czym opiera się ta branża, nigdy nie będzie w stanie odnieść w niej sukcesu. Ludzie duplikujący negatywnie nie mają czego szukać w networku. Jeśli duplikujecie zachowania niepożądane, zostańcie w domu, oglądajcie telewizję i nie przyczyniajcie się do tworzenia negatywnego wizerunku network marketingu. Jest jeszcze inne wyjście: zacznijcie myśleć, szkolcie najpierw siebie, potem innych, a będziecie wspólnie odnosić sukcesy. Każdy z nas decyduje, co duplikuje...




Autor tekstu jest członkiem Rady Programowej „Network Magazynu", jedynego w Polsce niezależnego czasopisma na temat marketingu sieciowego i sprzedaży bezpośredniej.

sobota, 9 maja 2009

cytat



"Wykop studnię ZANIM poczujesz pragnienie."
- chińskie przysłowie

czwartek, 7 maja 2009

Esej

Piszę dzisiaj esej, dzisiaj, wczoraj i przedwczoraj też....
Esej zwiazany z coachingiem i drogie moje Panie, na naszym wyjezdzie integracyjnym na ktory wyruszymy jutro podzielę się nim z Wami.
Abyscie mogly lepiej wychwytywac mechanizmy obronne Waszych wspolpracownikow...

Po poludniu umieszczę Wam plan naszego wyjazdu i przygód warszawskich:)

środa, 6 maja 2009

Lekture polecam!



Aby przeczytac więcej,kliknij na http://skocz.pl/swiadomysukces

Przygladam sie wynikom badan w ankiecie, ktora jest na blogu i widze, ze najbardziej interesuja Was ciekawe lektury. Coz, nie przypuszczalam:)

wtorek, 5 maja 2009

Zacznij od siebie!

"Pewna kobieta zaprowadziła swego syna do Mahatmy Gandhiego. Ten zapytał się czego sobie życzy.
"Chciałabym, żebyś oduczył go jeść cukier" - odpowiedziała kobieta.
"Przyprowadź chłopaka za dwa tygodnie" - odpowiedział Gandhi.
Po dwóch tygodniach kobieta wraca z synem. Gandhi zwrócił się do chłopca i powiedział mu: "Przestań jeść cukier".
Kobieta spojrzała na niego zdumiona i zapytała: "Dlaczego musiały minąć dwa tygodnie, żebyś mu to powiedział?"
"Dwa tygodnie temu ja sam jadłem cukier" - odrzekł na to Gandhi.

poniedziałek, 4 maja 2009

Szkola Makijażu II stopnia



Serdecznie zapraszam Cię na dlugo oczekiwaną Szkole Makijazu II stopnia.
W programie:

1. Dowiesz się z czego składa się profesjonalny warsztat wizażysty.
2. Poznasz techniki makijażu fotograficznego, ślubnego i wieczorowego.
3. Nauczysz się doboru odpowiedniej kolorystyki w stylizacji biznesowej.

Na szkołę zapraszam osoby, które ukończyły I stopień szkoły makijażu lub biegle poruszają się w wykonywaniu makijażu dziennego zachowując wszystkie etapy

Termin: 14 czerwiec (niedziela)
Godzina: 10:00 - 15:00
Miejsce: Gliwice, Dolnych Walow 7
Koszt: 50 zl

Zapisy: Kamila.Molinska@Oriflame.Biz

Platnosc: przedplata na konto nr: 52 1140 2017 0000 4702 0723 6542
Kamila Molinska
ul. Strazacka 2
Miedzybrodzie Zywieckie

Ilosc miejsc ograniczona.



Wrócilam z grupy otwarcia



i jestem otwarta:)
Trudno jest podzielić się z Wami przezyciami z ubieglego tygodnia, poczynie jednak te nieudaną próbe, w mysl zasady "nie ma rzeczy niemozliwych".

Emocje, uczucia, Twoje stany swiadome, nieswiadome, Twoje JA, Twoje problemy, Twoje robale, rozterki, koszmary, szczescia... siedza w Tobie, w zakamarkach Twojej duszy i glowy, ukryte tak gleboko, ze nawet nie snia Ci sie z obawy ze ich nie przyjmiesz...

Chodzisz sobie po tym swiecie od czasu do czasu zadajac sobie pytanie "O co mi chodzi?" "Czy to co robie jest dobre, czy to mnie uszczesliwia, czy tak mam zyc?" Czy to co mnie w zyciu spotyka to przypadek czy przeznaczenie... Czy jestem normalny? Czy jestem dobrym czlowiekiem?

Czasami ogarnia Cie wstyd. Krepujesz sie, ze nie kochasz kogos kogo kochac powinienes, zastanawiasz sie czy ktos jeszcze tak ma.

Pytasz siebie, Czy jestem lubiany? Czy warto mnie kochać? Czy jestem wartosciowym czlowiekiem.

Moze zyjesz dla innych. Aby Cie akceptowali, lubili, dobrze sie o Tobie wyrazali, czesto rezygnujac z siebie.

Czesto boisz sie powiedziec prawde. Obawiasz sie zniszczyc relacje, wydaje Ci sie, ze nie bedziesz zrozumiany, bo myslisz ze sobie bez niej nie poradzisz...

Czasami kochasz, ale boisz sie o tym powiedziec. Czasami chcesz aby sie o Ciebie zatroszczono, ale nie prosisz o to, w obawie, ze nie masz prawa o to prosic.

Twoje doswiadczenia zyciowe sprawiaja, ze zamykasz sie w sobie. Zyjesz z ludzmi, a tak naprawde zyjesz obok nich ... A moze nawet zyjesz OBOK samego siebie...

Nie zastanawiasz sie nad tym na codzien, wypierajac trudne do zastanawiania sie kwestie. Kazdy dzien jest walka, w ktorej trzeba byc dzielnym wojownikiem w zbroi. Starasz się nim byc...

Pewnego dnia trafiasz na 5 dni do pieknie polozonego osrodka, w ktorym wazny jestes tylko TY.
Twoje uczucia, emocje, oczekiwania, pragnienia, fantazje, marzenia ...

Piekny, cudowny, czas, który na dlugo pozostanie w mojej pamieci.

http://www.lps.pl/test/grupaotwarcia/